Rozstałam się z Kitsune pod jej domem. Radosnym krokiem ruszyłam w
stronę akademii, po drodze podjadając cukierki. Było dość upalnie,
miałam wielką ochotę napić się wody. Zupełnie nagle usłyszałam pisk
opon, a później głośny trzask. Dwa auta się zderzyły. Obaj mężczyźni
prowadzący pojazdy pojechali do szpitala. Stałam jak wryta, wciąż patrząc
na miejsce zdarzenia. Miałam wrażenie, że zaraz łzy spłyną mi po
policzkach. To było dla mnie za wiele. Nawet nie zauważyłam, że koło
mnie kręci się jakiś typ. Nagle usłyszałam za sobą oschły, a zarazem
ciekawski głos.
- What would you do if you could save only one of them? ( Co byś zrobiła gdybyś mogła ocalić tylko jednego z nich ? ) - na te słowa wypadłam z transu. Odwróciłam się i stanęłam twarzą w twarz, z dziwnym chłopakiem.
- W-what's with this question? (C-co to za pytanie?) - powiedziałam z przerażeniem w głosie. Nie rozumiałam, jak może mówić takie coś ze spokojem w głosie. Miałam wrażenie, że zaraz zemdleję.
- What would you do if you could save only one of them? ( Co byś zrobiła gdybyś mogła ocalić tylko jednego z nich ? ) - na te słowa wypadłam z transu. Odwróciłam się i stanęłam twarzą w twarz, z dziwnym chłopakiem.
- W-what's with this question? (C-co to za pytanie?) - powiedziałam z przerażeniem w głosie. Nie rozumiałam, jak może mówić takie coś ze spokojem w głosie. Miałam wrażenie, że zaraz zemdleję.
<Izaya?>
Dopisek admina - tak, ja to tłumaczyłam na angielski ;P Na co wy się pakujecie w ten język?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz