Wiek: 18 lat 3 miesiące
Klasa: W
Ranga: E
Charakter: Mimo przeszłości, której wolałby się wyzbyć, Cas jest raczej
pewnym siebie i upartym chłopakiem. Cały czas nosi ten sam lekki
uśmiech, niezależnie od nastroju. Choćby coś go bardzo rozbawiło, nie
uśmiechnie się szerzej i nawet w "czarnych chwilach" po prostu nie chce
obniżyć kącików ust. Jest raczej sympatyczny i chętnie zawiera nowe
znajomości, ale jest dość nieufny wobec nowopoznanych ludzi, choć na
pierwszy rzut oka tego nie widać. Kiedy się do kogoś przywiąże, staje
się bardzo bezpośredni w stosunku do niego i często krytykuje taką
osobę. Zna wiele ciekawostek i chętnie się nimi dzieli. Lubi nadawać
ludziom różne przezwiska. Zwykle działają one na zasadzie "Im bardziej
obraźliwie brzmi, tym bliższa mu osoba". Własnego ojca nazywał
"Pierdolcem". Nie mniej jednak lubi przebywać przy tych ludziach, a gdy
nie widział takowych od dłuższego czasu wpada w niepokój. Chociaż nie
daje tego po sobie poznać, często bywa zazdrosny o bliskich. Zdarza mu
się także być lekko zaborczym. Rzeczy, do których ma sentyment, pilnuje
jak oka w głowie. Nieprzyjemne zachowania skierowane w jego stronę
nauczył się ignorować, póki nie zagrażają jemu, czy komuś z najbliższego
otoczenia. Nienawidzi działać według planu i zazwyczaj działa
spontanicznie, kierując się intuicją. Potrafi wyczuć, kiedy lepiej
zaufać organizacji innej osoby, ale niechętnie pracuje w grupie i ma
kłopoty z dogadaniem się z jej członkami. Woli działać po swojemu, a
niewiele ludzi jest w stanie zrozumieć jego tok myślenia. Lubi przebywać w wysokich miejscach, grać na shakuhachi i przebywać z
końmi. Boi się małych gryzoni, bo kojarzą mu się z postrachem
dzieciństwa, starszym bratem, średnio dobrze znosi też jakikolwiek
kontakt fizyczny z nieznajomymi osobami. Ma małe kłopoty z orientacją na
dużym terenie, zdarzało mu się nawet pomylić drogę do swojego pokoju po
trzech latach mieszkania w domu ojca. Wierzy w niektóre przesądy,
interesuje się japońską demonologią i nie lubi za słodkiego jedzenia.
Tak, nosi kolorowe soczewki. Jego oczy mają szarą tęczówkę. I nawet
jeśli na dworze będzie ponad 35 stopni, radzę nie liczyć na to, że
zdejmie bluzę.
Broń: wakizashi
Partner/ka: brak
Rodzina: były opiekun - Hisato, starszy brat - Yumene, ojciec - Abel
Historia: Caspair jest owocem zdrady Aidy, żony Hisato. Podczas kilku
lat mieszkania w Anglii, był on zajęty natłokiem prac towarzyszącym
świeżo założonej firmie, a roczny wówczas Yumene zawsze pozostawał pod
opieką niańki. Aida prowadziła raczej lekkie życie, potajemnie
spotykając się z Ablem Marlonem. Jej występki wyszły na jaw dopiero,
kiedy zaszła w ciążę. Mimo, że mąż kazał jej dokonać aborcji, kobieta
stanowczo się mu sprzeciwiała i zmarła tuż po porodzie, przedtem nadając
dziecku imię po jej ulubionej postaci z książki. Hisato został zmuszony
do opiekowania się dzieckiem. Wrócił do domu w Japonii z Yumene i
bękartem. Jego opiekun nie chciał, aby ktokolwiek wiedział o dziecku,
więc nie pozwalał Caspairowi wychodzić z domu i zapewnił mu prywatne
nauczanie. Zwracał się do niego z pewnym obrzydzeniem w głosie i Cas
wiedział, że Hisato uważa go za bezwartościowego bachora. Zresztą, można
było to zobaczyć na codzień. O ile Yumene był zawsze wychwalany pod
niebiosa i obdarowywany wszystkim, czego zapragnął, o tyle jego młodszy
brat był bity za najmniejsze przewinienie, a opiekun często i dosadnie
podkreślał, że ma mu nie wchodzić w paradę i powinien się cieszyć, że ma
dach nad głową. W wieku ośmu lat Yumene przechwycił niechęć jego ojca i
zaczął dręczyć i wykorzystywać Caspaira. Próbował też jak najbardziej
obniżyć jego poczucie wartości, nieraz traktując go jak psa. Cas zamknął
się wtedy w sobie i zaczął mu ulegać. W dniu jego jedenastych urodzin udało mu się uciec nocą z domu i
włócząc się po okolicy dotarł do świątyni. Podziwiał budowlę przez
chwilę, po czym odczuł silną chęć, by wejść do środka. Gdy tylko
przekroczył próg dostrzegł wakizashi, spoczywające w pięknej, czarnej
pochwie, po czym jakiś głos w głowie podpowiedział mu, by wziął je ze
sobą. Wrócił do
domu, a nazajutrz dowiedział się, że jego biologiczny ojciec wysłał
list, w którym orzekł, że chce, by Cas zamieszkał z nim w rezydencji
niedaleko Warrington. Hisato stwierdził, że nie chce, by bękart dalej
pasożytował u niego w domu, więc nie protestował, wysyłając go do
Anglii. Caspair został bardzo radośnie przyjęty przez Abla, który
stwierdził, że miło jest mieć kogoś spokrewnionego w domu. Jego ojciec
okazał się być bardzo optymistycznym, bezpośrednim i pewnym siebie
człowiekiem, który potrafił całkiem nieźle walczyć. Mieszkając z Ablem,
Cas nie miał wyboru i musiał otworzyć się na ludzi. Zaczął uczęszczać do
szkoły i zaprzyjaźnił się z Anne, dziewczyną z sąsiedztwa, która
pomogła odbudować jego samoocenę. Pod opieką ojca opanował jazdę konną,
nauczył się grać na flecie shakuhachi i wykształcił sobie własny styl
walki. Podczas treningów nie potrafił się jednak powstrzymać przed
myśleniem o swojej przeszłości, przez co od czasu do czasu tracił nad
sobą kontrolę i parę razy omal nie zabił Abla. Z czasem udało mu się
jednak znaleźć sposób, by dać radę panować nad tym co robi. Chociaż
czasami okazuje się być trochę wadliwy. Mimo, że otrzymywał liczne
sugestie, by na przykład zmienić broń, Cas stanowczo się upierał, że
chce opanować walkę tym mieczem. Właśnie dlatego ojciec wysłał go do tej
szkoły.
Punkty: 18
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz