Na szczęście wszystko wróciło do normy. No... prawie. Przynajmniej tyle, że Silyen wrócił i możemy dalej działać. Zastanawialiśmy się nad znalezieniem nowego miejsca do poszukiwań.
- Dobra, przemyślcie to i przy okazji powiedzcie, czy działo się coś ciekawego pod moją nieobecność? - zapytał Sil.
Spojrzeliśmy na siebie z Hirokim. Szczerze mówiąc nic szczególnego się nie działo. Prawie w ogóle nie rozmawialiśmy, siedzieliśmy tylko pod półkami z książkami. Później uświadomiliśmy sobie, że od dłuższego czasu nie widać Silyena.
- Nic szczególnego się nie działo - powiedziałam cichutko - Martwiliśmy się, że nie wrócisz. Chciałam nawet po ciebie iść, ale na szczęście Hiroki wybił mi ten pomysł z głowy - zaśmiałam się nerwowo.
Spuściłam wzrok i zaczęłam miętolić dół mojej bluzy, jak to miałam w zwyczaju robić. Mam nadzieję, że ta dziewczyna w końcu się znajdzie i będę mogła wrócić do normalnego, szkolnego życia.
<Silyen? Hiroki?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz