- Jest przepiękny – odparłam, odwzajemniając uśmiech – Dziękuję
Speszyłam się nieco i odwróciłam wzrok. Przez dłuższą chwilę między nami panowała cisza, którą przerwało dopiero nadejście Toma, chłopaka ze starszej klasy.
- Mary? – zagadnął, podchodząc do nas – Czemu nie jesteś na ćwiczeniach?
- Jakich ćwiczeniach? – Zaskoczona, podniosłam głowę znad rysunku i spojrzałam na chłopaka.
- Kilio zarządziła zajęcia w terenie dla uzdolnionych animalistów – wyjaśnił – Z tego, co wiem to byłaś na liście. Radziłbym ci się pospieszyć, bo już się zaczęło.
- Ok, już idę – przytaknęłam, zrywając się z miejsca – Do zobaczenia! – zawołałam na odchodnym do Keitha po czym pobiegłam w stronę lasu tuż za Tomem.
<Keith?>
Speszyłam się nieco i odwróciłam wzrok. Przez dłuższą chwilę między nami panowała cisza, którą przerwało dopiero nadejście Toma, chłopaka ze starszej klasy.
- Mary? – zagadnął, podchodząc do nas – Czemu nie jesteś na ćwiczeniach?
- Jakich ćwiczeniach? – Zaskoczona, podniosłam głowę znad rysunku i spojrzałam na chłopaka.
- Kilio zarządziła zajęcia w terenie dla uzdolnionych animalistów – wyjaśnił – Z tego, co wiem to byłaś na liście. Radziłbym ci się pospieszyć, bo już się zaczęło.
- Ok, już idę – przytaknęłam, zrywając się z miejsca – Do zobaczenia! – zawołałam na odchodnym do Keitha po czym pobiegłam w stronę lasu tuż za Tomem.
<Keith?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz