Wakacje

Obecnie na wakacjach są:
Aszer
Sayuri
Nathaniel
Caspair
Proszę nie angażować powyższych osób w fabułę, bo i tak nie odpiszą do czasu powrotu. Lista aktualizowana przy zgłoszeniu wyjazdu (należy wtedy pozamykać wątki tak, żeby nikogo nie blokować), wypis wraz z pierwszym powakacyjnym postem.

sobota, 4 lipca 2015

Nao

Wreszcie dojechałam. Byłabym tu o wiele wcześniej, gdyby nie te przebrzydłe bachory. Byłam już spakowana, ale one musiały dobrać się do mojej walizki i wszystko z niej wysypać. No cóż, czasami los zsyła nam takie wredne skurczybyki.
Złapałam za walizkę i ruszyłam przed siebie. Gdy weszłam do budynku, od razu wiedziałam, gdzie mam iść. Zachodnie skrzydło należy do mojej nowej klasy. Już na wstępie próbowano mnie zabić, czyli tak, jak to przewidziałam. Naprawdę, ci ludzie rzucają wszystkim, co popadnie. Przechodząc korytarzem zauważyłam chłopców, którzy się bili.
- Gnojki - mruknęłam do siebie i poszłam dalej.
Po dłuższej chwili szukania, znalazłam swój pokój. Słyszałam, że mieszkałabym tu z niejaką Mei Aozorą, ale musiała wyjechać w sprawach rodzinnych, czy coś tam. Tym lepiej dla mnie. Wypakowałam się w ekspresowym tempie. Uznałam, że głupim pomysłem jest siedzenie samej w pokoju, więc wyszłam na korytarz. Co jakiś czas musiałam robić uniki, bo ludzie tu wyjątkowo lubili robić zamieszanie. Gdy zrobiło się trochę spokojniej, odetchnęłam z ulgą. Ale nie na długo. Przechodziłam spokojnie korytarzem, gdy nagle dostałam drzwiami w twarz. Straciłam równowagę i upadłam na ziemię. Poczułam cieknącą z nosa krew. Starałam się zasłonić dłonią.
-Auć! Cholera, ktoś ma niezły biceps - mruknęłam.
Nieznajomy coś tam bełkotał, po czym powiedział:
- Przepraszam.
- W porządku. Słyszałam, że w czerwieni mi do twarzy - powiedziałam lekko poirytowana.

<Kto uderzył mnie drzwiami? Przyznać się!>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Strony