Ćwicząc z Nao jakoś czułam się lepiej, że nie muszę sama być.
Dziewczyna zapytała się, dlaczego nie mieliśmy treningu z Rengiku,
tylko z tym Ginem. Nao również spóźniła się, podobnie jak my.
- Nie słyszałaś o Inkwizycji?
- Nie, a miało takie coś miejsce u nas w szkole? Wiem, trochę z nowymi wiadomościami jestem w tyle - powiedziała dziewczyna, przyznając się, że jest trochę niedoinformowana. Zrobiłyśmy sobie w tym celu małą przerwę, abym mogła powiedzieć dziewczynie to, co sama wiem.
- Powiem ci tylko tyle, że nijaki Hiroki Koijima się w to wplątał. Podobno ukradł Amulet Wschodzącego Słońca, a w tej chwili ma areszt domowy do czasu, aż sprawa się nie wyjaśni. Tylko tyle wiem, ale nie wiadomo czy to prawda. Więc się w to nie mieszam.
- Teraz rozumiem. Dziękuję, Inori!
- To nic takiego - odpowiedziałam.
- Nie słyszałaś o Inkwizycji?
- Nie, a miało takie coś miejsce u nas w szkole? Wiem, trochę z nowymi wiadomościami jestem w tyle - powiedziała dziewczyna, przyznając się, że jest trochę niedoinformowana. Zrobiłyśmy sobie w tym celu małą przerwę, abym mogła powiedzieć dziewczynie to, co sama wiem.
- Powiem ci tylko tyle, że nijaki Hiroki Koijima się w to wplątał. Podobno ukradł Amulet Wschodzącego Słońca, a w tej chwili ma areszt domowy do czasu, aż sprawa się nie wyjaśni. Tylko tyle wiem, ale nie wiadomo czy to prawda. Więc się w to nie mieszam.
- Teraz rozumiem. Dziękuję, Inori!
- To nic takiego - odpowiedziałam.
- A, zapomniałabym, chciałam się również zapytać o coś. Gdzie
nauczyłaś się tak dobrze walczyć i do tego wachlarzami? Słyszałam, że
trudno nauczyć się nimi posługiwać.
- Mike nauczył mnie walczyć - odpowiedziałam cicho.
- Mike to twój nauczyciel?
- Nie, to mój przybrany ojciec, który wychował mnie wraz ze swoją żoną Yuriko. Bo wiesz, ja nie znam swoich prawdziwych rodziców. Lepiej chodźmy już się przebrać w nasze nowe mundurki. I może coś byśmy zjadły razem? Pewnie jesteś głodna - ominęłam temat mojej rodziny i przeszłam do jedzenia. Dziewczyna bez zastanowienia się zgodziła. Przebrałyśmy się w swoje mundurki, po czym poszłyśmy do mojego pokoju, gdzie przyrządziłam nam coś do jedzenia.
<Nao?>
- Mike nauczył mnie walczyć - odpowiedziałam cicho.
- Mike to twój nauczyciel?
- Nie, to mój przybrany ojciec, który wychował mnie wraz ze swoją żoną Yuriko. Bo wiesz, ja nie znam swoich prawdziwych rodziców. Lepiej chodźmy już się przebrać w nasze nowe mundurki. I może coś byśmy zjadły razem? Pewnie jesteś głodna - ominęłam temat mojej rodziny i przeszłam do jedzenia. Dziewczyna bez zastanowienia się zgodziła. Przebrałyśmy się w swoje mundurki, po czym poszłyśmy do mojego pokoju, gdzie przyrządziłam nam coś do jedzenia.
<Nao?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz