Wakacje

Obecnie na wakacjach są:
Aszer
Sayuri
Nathaniel
Caspair
Proszę nie angażować powyższych osób w fabułę, bo i tak nie odpiszą do czasu powrotu. Lista aktualizowana przy zgłoszeniu wyjazdu (należy wtedy pozamykać wątki tak, żeby nikogo nie blokować), wypis wraz z pierwszym powakacyjnym postem.

poniedziałek, 6 lipca 2015

Aszer

Noc... nie należała do najlepszych. Ehh, zawsze mam problemy z zaśnięciem, zwłaszcza w nowych miejscach. Przekręcałam się przez całą noc, nad ranem tylko sobie pospałam z 2 czy 3 godziny. Cóż, lepsze to niż zero spania. Zdenerwowałam się, kiedy i tak obudziłam się dość wcześnie, pewnie jest szósta z rana. Włożyłam na siebie to co zwykle, czyli niebieską sukienkę oraz granatowe pantofle. Wzięłam ze sobą torbę, a w niej było to, co zwykle: zestaw ołówków i szkicownik. Taak... Weszłam na korytarz i już stanęłam. Co robić, co dalej? Jeszcze nie ogarniam gdzie co w szkole się znajduje, a co mam powiedzieć o podwórku. Trzeba znowu improwizować. Pospacerowałam sobie trochę po korytarzach, gdy znowu wpadłam na tego chłopaka...
- Cześć! - rzuciłam na powitanie. Chłopak gdy usłyszał mnie obrócił się do mnie.
- Hej - chyba nie był w najlepszym humorze.
- Co robisz? - spytałam. Możliwe, że pytanie jest trochę głupie, ale nic innego nie mogłam wymyślić.
- Idę się przewietrzyć przez apelem - powiedział i ruszył w stronę schodów.
- Apelem? A jest jakiś obowiązkowy strój? - spytałam zaciekawiona i poszłam za nim. Jak to mówią, ''kto pyta nie błądzi''.
- Tak, dadzą nam mundurki. A apel odbędzie się popołudniu - odpowiedział.
- Czyli czas jeszcze jest.... A mogę przejść się z tobą? - spytałam ponownie....



<Hiroki?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Strony