- Ja... Jak byłam mała, często grałam z bratem i jego znajomymi w koszykówkę, ale to było dawno temu - oznajmiłam z uśmiechem.
Po drodze trochę się rozluźniłyśmy. Można powiedzieć, że dystans między nami się zmniejszył. Gdy dotarłyśmy na stadion, usiadłyśmy na trybunach i oglądałyśmy mecz siatkówki. Z Kitsune całkiem przyjemnie się rozmawiało. Po skończonych zawodach, wyszłyśmy na zewnątrz.
- Słyszałam, że dziś w południe ma być apel. Powinnyśmy się zbierać - stwierdziłam.
Po drodze trochę się rozluźniłyśmy. Można powiedzieć, że dystans między nami się zmniejszył. Gdy dotarłyśmy na stadion, usiadłyśmy na trybunach i oglądałyśmy mecz siatkówki. Z Kitsune całkiem przyjemnie się rozmawiało. Po skończonych zawodach, wyszłyśmy na zewnątrz.
- Słyszałam, że dziś w południe ma być apel. Powinnyśmy się zbierać - stwierdziłam.
<Kitsune?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz