Więzienie wykonane! Nie było łatwo, ponieważ mogliśmy zginąć podczas eksplozji, ale na szczęście tak się nie stało! Wykonanie więzienia było warte naszego wysiłku, bo gdy ujrzeliśmy nasze dzieło, zachwyciliśmy się jego pięknem. Dziewczyny podeszły bliżej naszego dzieła i oglądały je z bliska, ale ja niestety stałam daleko żeby moc klatki mnie nie dosięgła. Na szczęcie miałam zajęcie, ponieważ musiałam wyjaśnić, co się dzieje, dwójce uczniów, którzy po chwili weszli do sali, słysząc wybuch. Gdy wszystko wyjaśniłam, nagle znów ktoś wszedł do sali, więc cała nasza piątka obróciła się w stronę drzwi. Wszyscy byliśmy bardzo zaskoczeni na widok Kateriny, która swym przybyciem zasiała w nas ziarno niepokoju. Dziewczyna podała nam nowe informacje, a mnie wyznaczyła nowe zadanie, które miało polegać na przetransportowanie Caspaira z powrotem do szkoły.
- W razie gdyby demon próbował nam przeszkodzić będziesz wiedziała jak sobie z nim poradzić, prawda? – zapytała na koniec liderka
- Tak – odparłam krótko
Katia uśmiechnęła się z ulgą i wraz ze mną i jasnowłosym chłopakiem opuściła salę.
<Katerina? Keith? Co teraz?>
<Sayuri? Nao? Co się dzieje po naszym wyjściu?>
- W razie gdyby demon próbował nam przeszkodzić będziesz wiedziała jak sobie z nim poradzić, prawda? – zapytała na koniec liderka
- Tak – odparłam krótko
Katia uśmiechnęła się z ulgą i wraz ze mną i jasnowłosym chłopakiem opuściła salę.
<Katerina? Keith? Co teraz?>
<Sayuri? Nao? Co się dzieje po naszym wyjściu?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz