Wakacje

Obecnie na wakacjach są:
Aszer
Sayuri
Nathaniel
Caspair
Proszę nie angażować powyższych osób w fabułę, bo i tak nie odpiszą do czasu powrotu. Lista aktualizowana przy zgłoszeniu wyjazdu (należy wtedy pozamykać wątki tak, żeby nikogo nie blokować), wypis wraz z pierwszym powakacyjnym postem.

sobota, 1 sierpnia 2015

Katia

Musiałam przyznać, że choć Rengiku potrafiła być wyrachowana, a nawet wredna to umiała dowodzić, a przydzielone przez nią zadania były sensowne i dopasowane personalnie. Postawiła sprawę jasno więc kiedy zapytała o nieścisłości do wyjaśnienia  nikt się nie odezwał. Siostra spokojnie dopiła latte po czym wstała i skinęła na Sarę.
- Wasze milczenie uznaję za potwierdzenie przyjęcia poleceń - powiedziała spokojnie - A skoro tak, to nie ma co tracić czasu.
Po tych słowach wyszła z pokoju, a Sara zaraz za nią. Gdy tylko zniknęły za drzwiami, jakby na sygnał poderwał się Ganimedes, ale raptownie zatrzymał się z dłonią na klamce.
- Nie bardzo wiem gdzie jest ta cała Arena - rzucił niepewnie, nie patrząc na nas.
- Zaprowadzę Cię - zaoferowałam, a chłopak uśmiechnął się z ulgą.
Chciałam wstać i do niego dołączyć, ale ku mojemu zaskoczeniu Keith złapał mnie za rękę, zatrzymując na miejscu.
- Uważaj na siebie - poprosił tak cicho, że Ganimedes nie miał szans tego usłyszeć.
- Ty też bądź ostrożny - odpowiedziałam niepewnie, rumieniąc się lekko - Powodzenia - dodałam zmieszana po czym wysfobodziłam dłoń z uścisku chłopaka i czym prędzej dołączyłam do Ganimedesa.
Kiedy wreszcie zamknęły się za nami drzwi, odetchnęłam głęboko po czym skoncentrowałam się i wysłałam komunikat mentalny:
WSZYSCY MAGICZNI MAJĄ STAWIĆ SIĘ W KAFETERII ZA KWADRANS!
Kiedy skończyłam zaprowadziłam Ganimedesa na Arenę, a następnie, już sama, udałam się do kafeterii.

<Keith? Ganimedes? Rengiku? Sara? Jak sobie radzicie?>
<Magiczni? Czekam na was!>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Strony