Wakacje

Obecnie na wakacjach są:
Aszer
Sayuri
Nathaniel
Caspair
Proszę nie angażować powyższych osób w fabułę, bo i tak nie odpiszą do czasu powrotu. Lista aktualizowana przy zgłoszeniu wyjazdu (należy wtedy pozamykać wątki tak, żeby nikogo nie blokować), wypis wraz z pierwszym powakacyjnym postem.

Keith Winters


http://i1132.photobucket.com/albums/m579/Beaglepaw/895420-20brown_hair20green20green_eyes20pokemon20solo_zps1f936f2a.jpg
Keith Winters
Wiek: 18 lat 5 miesiące
Klasa: W
Ranga: S+

Charakter: Keith to dusza towarzystwa. Doskonale czuje się w większym gronie, ale towarzystwo jednej czy dwóch osób także sprawia mu przyjemność. Jedną z jego cech rozpoznawczych jest energiczność. Nigdy nie zobaczysz go siedzącego bezczynnie przed telewizorem. Ten chłopak cały czas musi być w ruchu. Uwielbia sport i nie ma znaczenia, czy gra w kosza, siatkówkę, piłkę nożną albo akurat pędzi przez ulicę na rowerze, deskorolce czy rolkach. Praktycznie wszystkie dyscypliny sprawiają mu radość, co nie znaczy, że we wszystkim jest dobry. Jego umiejętności jeśli chodzi o grę w kosza kolą w oczy nawet początkującego gracza. Uwielbia angażować się w różnego rodzaju przedsięwzięcia oraz współpracować w grupie. Jest również urodzonym optymistą. Uważa, że z każdej sytuacji można wyjść obronną ręką. Na wszystko w końcu znajdzie się sposób. Ma zadatki na dobrego dyplomatę, ale tę umiejętność należy u niego jeszcze wyszlifować. Interesują go sprawy kraju, szkoły, najbliższego otoczenia. Wszystko zawsze pragnie wiedzieć z wyprzedzeniem. Wówczas lepiej może wszystko zorganizować. Można powiedzieć, że ma obsesję na tym punkcie. Łatwo nawiązuje kontakty, co nie oznacza, że ma wielu przyjaciół. Takim mianem obdarza tylko wyjątkowe, zaufane osoby. Skory do pomocy, chętnie udziela rad. Nie lubi, gdy ktoś jest smutny, a jeśli zauważy kogoś takiego, zaraz stara się go rozweselić. Jest urodzonym perfekcjonistą. Albo robi coś dobrze i dokładnie, albo w ogóle się za to nie zabiera. Nie zważa na głupie docinki innych. Bardzo trudno wyprowadzić go z równowagi. Nawet na najgłośniejszy i najostrzejszy ton odpowiada spokojnym, zrównoważonym głosem. Często na jego twarzy gości delikatny uśmiech. Dni, w których jest ponury i zły można policzyć na palcach jednej ręki. Mimo to, niezwykle trudno zobaczyć, jak się śmieje, gdyż prawie w ogóle tego nie robi. Nie znosi, gdy ktoś wykorzystuje słabszych, zaraz staje w ich obronie. Nie zraża się porażkami, czerpie z nich naukę. Cechuje go też pracowitość oraz sumienność. Ponadto kocha przebywać na łonie przyrody. Czasem zaszywa się na cały dzień w lesie ze swoim szkicownikiem. Wychodzi wcześnie rano, a wraca późnym wieczorem. Sprawia mu to wielką radość.  Czy ma jakieś wady? No, ba, jasne, że tak. Chłopak często za bardzo analizuje. W niektórych sprawach boi się iść na żywioł, zaryzykować. Musi mieć niezawodny plan i dopiero wtedy może działać. Niestety to często prowadzi do tego, że zanim podejmie decyzję, jest już za późno. Wszystko przepada. Jest także bardzo spóźnialski. Nierzadko obrywał za przybycie nawet godziny po czasie. Stara się nad tym pracować, ale zobaczycie sami, że na razie kiepsko mu to wychodzi. Pomimo że lubi mieć wszystko zaplanowane, porządku nie spotkasz w jego pokoju. Porozrzucane ubrania, stosy kartek na podłodze, zawalone biurko - oto jak wygląda zazwyczaj jego pokój. Dziwnym trafem w tym całym bałaganie zawsze udaje mu się znaleźć to, czego szuka. Spróbuj przestawić chociaż jedną karteczkę, a już nigdy jej nie odnajdzie.
Broń: podwójny łuk elektroniczny, saksa
Moc: pyrokineza
Partnerka: obecnie brak
Rodzina:
Ojciec - Jack Winters, młodszy brat - Luke Winters
Historia: urodził się w niewielkim miasteczku. Jego matka zmarła, gdy miał 8 lat, jednak ojciec nigdy nie dał mu odczuć tej straty. W jego rodzinie nigdy się nie przelewało, dlatego już w wieku 10 lat zaczął wykonywać drobne prace u swoich sąsiadów. W domu Keitha zawsze panowała miła i ciepła atmosfera. Ojciec spędzał z nim oraz jego bratem mnóstwo czasu na wspólnych rozmowach, zabawach. Z czasem Jack zaczął zabierać syna na łowy i tak chłopak powoli uczył się strzelać z łuku. Często przebywał ze swoim młodszym bratem, gdy ojciec był akurat w pracy. Dzięki wychowaniu taty, Keith otworzył się na ludzi. Przez swoją otwartość udało mu się poznać kilku wpływowych ludzi. Gdy jeden z nich o imieniu Peter zobaczył go w czasie polowania, zachwycił się jego zwinnością. Kilka dni później do domu Wintersów przyszła paczka. Keith otworzył ją. W pięknym, ozdobionym złotymi ornamentami, dębowym pudełku spoczywał niezwykły pierwszy łuk chłopaka, z którym nie rozstaje się do dziś. Jakiś czas później ten sam człowiek przysłał mu list z propozycją uczęszczania do tej szkoły. Po długich przemyśleniach i namowach ze strony młodszego brata oraz ojca Keith zgodził się.

Punkty: 1011

https://36.media.tumblr.com/d07ad49bca83429d4c15bcc7dd6554fb/tumblr_nqef47d3bm1s3hp12o1_1280.jpg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Strony